poniedziałek, 20 marca 2017

Kochani,
Michaline niestety po raz kolejny w ostatnich tygodniach dopadło chorubsko. Dziecko z takim "zestawem" schorzeń jest bardziej narażone na działanie wirusów. Misie zaatakował katar, duszący kaszel, a po tym wszystkim doszło opuchnięcie i ropienie oczów.
Niestety w tym wypadku Michasia nie może chodzić do przedszkola przez kilka najbliższych dni.
Oby choroba szybko odpusciła.

czwartek, 2 marca 2017


Kochani wróciliśmy 😊
Kolejny turnus rehabilitacyjny dobiegł końca.
Ten czas, który Misia w ostatnich 14 dniach spędziła na ciężkiej pracy uważam za bardzo owocny!
Szereg terapii i zajęć prowadzonych przez Ośrodek przynosi za każdym razem lepsze i bardziej widoczne rezultaty. Michasia pracowała bardzo ciężko. Jednocześnie pokonując swoje kolejne progi niepełnosprawności, a mianowicie tułów jest wzmocniony, Misia sama stabilizuje się do prostego siadu, kręgosłup jest bardziej elastyczny. Terapeuci są bardzo zadowoleni z osiągnięć i wytrwałości małej. Zapał i zaangażowanie dziecka to połowa sukcesu, my taki sukces odnieśliśmy i pomimo ogromnych kosztów rehabilitacyjnych jesteśmy bardzo dumni z naszej Damy. 😊  Jej zapał, dynamiczność i pracowitość utwierdza nas w przekonaniu, że razem osiągniemy cel !
A cel jest następujący: Misia pragnie być sprawnym (w swej niepełnosprawności) dzieckiem, marzy o "normalnym" dzieciństwie, a w przyszłości o zwyczajnym życiu w dorosłości, chce być samodzielnym niezależnym człowiekiem, pragnie się rozwijać, pokonywać kolejne przeszkody, uczęszczać do szkoły ze swoimi rówieśnikami , skończyć szkołę, nauczyć się zawodu i być komuś potrzebna. Nie chciałaby być zależna od innych osób. O to walczymy i wiemy, że z tą małą Wojowniczką osiągniemy cel.

Jednak bez Waszej pomocy nie jesteśmy w stanie sami zapewnić córce  wszystkiego.
Dlatego dziękujemy, że jesteście i walczcie z nami dalej.