wtorek, 18 listopada 2014





   13.03.2013r. Pierwszy wyjazd do Ortopedyczno-Rehabilitacyjnego Szpitala Klinicznego im. W. Degi UM w Poznaniu. Liczymy na pomoc specjalistów z tamtejszego szpitala, na bliższe określenie wady naszej córeczki,na jakiekolwiek perspektywy dla naszego dziecka...
Cóż...trzy dniowy pobyt w szpitalu nic nowego nie wniósł ... Lekarze nadal nie potrafią określić etiologii choroby - leczenie odroczone...
"Proszę wyjaśnić sytuację kardiologiczną"- co tu wyjaśniać?
Kardiolodzy nie widzą przeciwwskazań...
"Chcemy mieć to na piśmie..."

Zapytacie:- dlaczego?
Specjaliści z poznańskiego szpitala nie potrafią się ustosunkować,co do choroby naszej córki...nie potrafią też powiedzieć co dalej z tym robić,czy w ogóle coś robić,gdzie się udać,gdzie szukać pomocy...
Wniosek: musimy zacząć szukać pomocy,gdzieś dalej...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz