wtorek, 18 listopada 2014

   Michalina urodziła się 04.06.2012 r. w 34 tygodniu ciąży jako wcześniak w Ginekologiczno-Położniczym Szpitalu Klinicznym Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu,po czym stwierdzono u niej zespół wad wrodzonych. Córka ma wadę serca- hipoplazję lewego serca, rozszczep podniebienia, niedorozwój kończyn dolnych, zwichnięcie stawów biodrowych, płetwistości wielostawowe, stopy końsko-szpatowe, aplazję kości krzyżowej,nieokreślone bakteryjne zapalenie płuc. Michasia przebywała w Klinice Neontologii 16 dni,a następnie została przewieziona do Klinika Kardiologii i Nefrologii Dziecięcej  Szpitala Klinicznego im.Karola Jonschera w Poznaniu.






   Miśka w Klinice Kardiologii i Nefrologii Dziecięcej.


   W stanie ciężkim córka spędziła 7 dni na oddziale. Cały czas była pod ścisłą kontrolą kariologów i przyjmowała leki zmniejszające wadę serca a także zastosowano antybiotykoterapię. Lekarze bacznie obserwowali stan dziecka.
Po 6 dniach usłyszałam słowa: " Jutro po powtórnych badaniach będziecie mogli Państwo wziąść córkę do domu...Dziecko jest stabilne wydolnościowo...nic już nie zagraża jej życiu"

Moja radość była nie do opisania..;-))
W końcu po 3 tygodniach od czasu porodu mogłam zabrać córkę do domu bez żadnych obaw,że jej stan zdrowia jest nie stabilny..;-))
Wtedy dopiero poczułam jak to jest być mamą...łzy same cisły się do oczu... czułam się jakbym zabierała ze sobą największy "skarb".

Wszystkim mieszkańcom domu zrobiliśmy niespodziankę,prędzej nie uprzedziliśmy nikogo,że Michasia ma wyjść do domu (nie chcieliśmy zapeszać;-)).
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz