Jedna z pierwszych przejażdżek samochodem;-)) |
Taka jestem duża;-)) |
Nasz mały kurczaczek z tatą... |
Pierwsze dni w domu...
Staraliśmy się poświęcać jak najwięcej uwagi Michasi...i dawać jej jak najwięcej ciepła...
Między kontrolami u kardiologa,ortopedy,pediatry...ciągle poszukiwałam najlepszych specjalistów dla naszej córki...
Jednak to nie było proste...wielokrotnie usłyszałam :"Postaramy się zrobić,co w naszej mocy aby pomóc dziecku..."
To brzmiało jak:" Niestety nie wiemy co z tym zrobić,dziecko ma tyle wad,że lepiej jej nie ruszać...dajcie nam święty spokój..."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz